Coraz więcej jest osób, które zainwestowały w fotowoltaikę i miewa problem z nadprodukcją energii, której nie ma jak zagospodarować. Co prawda istnieje tak zwana umowa prosumencka,która pozwala przekazać nadwyżki energii elektrycznej występującewiosną i latem do sieci energetycznej. Zgodnie z umową prosument może tą nadwyżkę z sieciodebrać iwykorzystać na swoje potrzeby w okresie późniejszym, lecz nie dalej, niż do końca okresu rozliczeniowego. Zatem nieodebrana w tymokresie energiaprzepada, a operator sieci energetycznej za tą nadwyżkową i przekazaną energię prosumentowi po prostu niezapłaci. Oczywiste jest, że z punktu osoby, która zapłaciła za instalację fotowoltaiczną jest to koszt,który zawsze wydłuża czas zwrotu z inwestycji o kilka lat. Może to doprowadzić do sytuacji, że inwestycjazamiast planowanych oszczędności przyniesie tymczasowe straty. Dlatego trzeba wiedzieć, iż powodem nadwyżki energii jest zakup instalacji o za dużej mocy w porównaniu do zapotrzebowania na energię elektryczną.
Czynniki sprzyjające nadwyżce:
– niewiedza sprzedawcy lub wręcz celowe naciąganie klienta – brakanalizy zużycia energii i przeliczenie jej na wielkośćfotowoltaiki; dodatkowo ekip instalacyjnych jest mało, mała konkurencja, a większe instalacje są znaczniebardziej opłacalne dla monterów,